Świat, który niegdyś znałem, był miejscem pełnym magii, owianym tajemnicą
i zamieszkałym przez czarowne i zarazem przerażające stworzenia. Żyjący w
nim ludzie rozpalali ogniska i rozmyślali o tym, co skrada się i czai w
ciemnościach, których nie przenika słaby krąg światła. Wszystkie ich marzenia,
pragnienia i lęki miały źródło w ciemności. Teraz, gdy siły "postępu"
przykrywają łąki cegłami i brukiem, gdy zamieniają wzniosłe kolumnady drzew
w bryły ociężałych budowli, ludzie oświetlają świat elektrycznym, promienistym
blaskiem. Noc, niegdyś źródło nieznanego, stała się zwykłym brakiem słońca.
Obmyśliłem plan na przywrócenie ciemności, wskrzeszenie ludzkiej zdolności do
odczuwania lęku i snucia marzeń. A jeśli mój mroczny plan się powiedzie,
ludzie znów zapałają miłością i lękiem do swojego Władcy.
-Konstantyn
M12RITL[]
Rysowawszy wizerunek Gwiazdy, oznaczawszy Kompasy. Oko wskazywawszy
wyznaczone linie mocy. Oznaczawszy Kompas Rozrodu, Kompas Liścia, Kompas
Burzy, Kompas Płomienia, Kompas Pływu, Kompas Głazu, Kompas Ciemności.
Środek obciążywszy Okiem, nakarmiwszy krwią człeka. A ujrzywszy Kompasy i
krwawą ścieżkę ku prawdziwemu światu. Każdy Kompas wiódłszy Żywioły dalej,
wypełniawszy Oko barwami Paszczoserca Chaosu. I podążawszy za Okiem z
powrotem do człowieczego świata. Spoiwszy obrazy z Oka, coby przyszły świat
ujrzawszy, któregoć obraz malowany bywszy przez zew-krwisty,
kompasy-wybarwione, chaos-nasycony.